Tutaj znajdziesz odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania dotyczące mnie, moich usług, programu partnerskiego, Elementarza Finansowego i bloga. Zależy mi na tym, abyś miał(a) możliwość łatwo znaleźć informacje, które Cię interesują. Jeśli nie znajdziesz tutaj odpowiedzi na swoje pytania, skontaktuj się ze mną, postaram się odpowiedzieć i pomóc!
Moją karierę zacząłem tuż po maturze, jako „doradca finansowy” w OVB. Po roku skończyłem moją współpracę (jako „Kierownik Oddziału”) i podczas studiów pracowałem poza branżą finansową – najdłużej w punkcie sprzedaży Cyfrowego Polsatu i w salonie RTV/AGD. Potem postanowiłem wrócić do branży finansowej. Znalazłem pracę w banku jako doradca klienta, gdzie współpracowałem z pośrednikami finansowymi, a po jakimś czasie sam zostałem pośrednikiem finansowym. Szybko odnalazłem moją niszę: kredyty hipoteczne dla inwestorów w nieruchomości na wynajem.
Wspomnę też, że przez 7 lat byłem członkiem organizacji studenckiej Studenckie Forum Business Centre Club, a moją karierę w organizacji zwieńczyłem udaną roczną kadencją Przewodniczącego Regionu Wrocław. Zajmując się kredytami, coraz bardziej mnie ciągnęło w stronę doradzania klientom. Po studiach postanowiłem zostać w świecie akademickim na studiach doktoranckich. Tam zostałem asystentem w Katedrze Ubezpieczeń, prowadziłem zajęcia ze studentami, badania naukowe zakończone publikacją artykułów naukowych, współorganizowałem wielkie konferencje naukowe, takie jak Insurance – Ubezpieczenia XXI Wieku czy WroFIN.
Im więcej doradzałem klientom w zakresie finansów osobistych, im cześciej pomagałem zmieniać życie, szukać nieoczywistych rozwiązań, tym więcej tych elementów aplikowałem w swoim życiu. Ostatecznie, postanowiłem przejść na mikroemeryturę, czyli zostawić wszystko, czym się zajmowałem, spakować się i wyjechać w podróż po świecie. To była pięcioletnia przygoda, podczas której mieszkałem w Kolumbii, w Stanach Zjednoczonych i na Dominikanie. Tam zajmowałem się różnymi rzeczami: prowadzeniem biznesu, pracowałem dla pewnej firmy jako Finance Manager, zarządzałem projektem w resorcie turystycznym, świadczyłem usługi konsultingowe dla korporacji z zakresu analityki biznesu i zarządzania strategicznego, copywritingiem SEO dla firmy hostingowej, czy edytowaniem wideo.
W końcu jednak poczułem, że pora wracać do Europy. Po powrocie zacząłem od pracy w banku jako Doradca Klienta Premium. Szybko jednak zrozumiałem, że nie chcę sprzedawać na siłę, nie chcę mieć planów sprzedażowych. Koncentracja na planach sprzedażowych daleko stoi od moich wartości. Dlatego postanowiłem wrócić do pośrednictwa finansowego, zebrać moją finansową wiedzę w Elementarzu Finansowym i rozpocząć pracę nad tworzeniem mojej firmy rzetelnego doradztwa finansowego na zlecenie i w imieniu klienta. I w tym punkcie jestem dzisiaj.
Jasne, jeśli masz pomysł na temat, który warto omówić na blogu lub w Elementarzu Finansowym, skontaktuj się ze mną przez formularz kontaktowy. W końcu piszę dla ciebie, więc chcę pisać o rzeczach, o których chcesz czytać.
Pośrednictwo kredytowe to usługa polegająca na pomocy w uzyskaniu kredytu. Pośrednik działa jako łącznik między klientem a bankiem, oferując dostęp do różnych ofert kredytowych w jednym miejscu. Usługa ta jest darmowa dla klienta, ponieważ wynagrodzenie pośrednika pokrywa bank. Pośrednik przez bank jest traktowany jak pracownik banku, ma uprawnienia do potwierdzania dokumentów za zgodność z oryginałem, do przyjmowania oświadczeń klienta. Wynagrodzenie pośrednik dostaje wyłącznie w momencie uruchomienia kredytu.
Jasne, mogę polecić. Odezwij się, poznam twoją sytuację, twoje plany, sposób zarządzania finansami, cele – i wtedy razem przeanalizujemy oferty banków. Czy da się krócej, bo nie masz czasu? Jasne, ponumeruj sobie banki od 1 do 16, rzuć trzy razy kostką, odejmij od wyniku 2, i już – masz szybko wybrane konto. Jeżeli chcesz jednak dobrać konto do swoich potrzeb, to przygotuj się na bardziej kompleksową rozmowę. Każdy bank, dosłownie każdy, ma swoje zalety i może się okazać najbardziej korzystny dla danej osoby. Muszę więc najpierw cię poznać, by pomóc dobrać ci konto bankowe.
Zapytaj swój bank. Oni mają doradców inwestycyjnych i maklerów, więc oni mogą ci powiedzieć w co zainwestować. Ja ci mogę powiedzieć jakie istnieją możliwości, porozmawiać z tobą o twojej sytuacji finansowej, sposobie zarządzania pieniędzmi, planach, celach i nakierować cię w konkretne rozwiązania. Pokazać czego szukać, gdzie szukać, na co uważać. Pokazać różne sposoby podejmowania decyzji inwestycyjnych. Nie otrzymasz ode mnie gotowego portfela inwestycyjnego. Każdy ma inne potrzeby, inną tolerancję ryzyka i inne preferencje. Ale nie otrzymasz ode mnie też spersonalizowanego portfela inwestycyjnego, ponieważ nie świadczę usług doradztwa inwestycyjnego. Jeszcze 😉
Korzystając z usług pośrednika, zyskujesz:
- Dostęp do ofert wielu banków w jednym miejscu.
- Oferty takie same lub lepsze niż bezpośrednio w banku.
- Wsparcie eksperta od kredytów hipotecznych, który działa w twoim interesie. A przynajmniej, gdy współpracujesz ze mną. Sam gwarantuję ci, że będę transparentny i uczciwy i ty też możesz powiedzieć mi co chcesz, tajemnice zostaną między nami.
- Elastyczność spotkań (dowolne miejsce i czas, nawet w nocy, jeżeli to konieczne).
- Kompleksową pomoc w procesie kredytowym. Przychodzisz do mnie z pomysłem, wychodzisz z uruchomionym kredytem.
Tak, możesz do mnie napisać. Odpiszę na pewno, chociaż nie zawsze od razu. Tak, możemy się spotkać. Skontaktuj się ze mną poprzez formularz kontaktowy. Możemy się spotkać we Wrocławiu, ale też mogę przyjechać w inną część Polski. Przyjadę na swój koszt, jeżeli chcesz wziąć kredyt za moim pośrednictwem. Ale możemy spotkać się również w innych sprawach, z tym że na twój koszt (czyli zapłacisz mi za bilety w dwie strony; nie musi być Pendolino, wystarczy TLK lub PR).
Po pierwsze, moja pomoc to konsultacje. Nie wystawię ci wiążącej opinii prawnej, bo skończyłem studia ekonomiczne, a nie prawnicze. Mogę się z tobą podzielić moją osobistą wykładnią prawa – bo każdy z nas musi sobie prawo na własny rozum zinterpretować – ale nic więcej. Nie możesz się w sądzie czy przed różnymi instytucjami powołać na to, że „pan Tomek tak powiedział”.
Po drugie, nie mogę (chociaż bym chciał) świadczyć ci usług, które ustawa o obrocie instrumentami finansowymi nazywa „doradztwem inwestycyjnym”. Nie stworzę ci więc portfela inwestycyjnego. Mogę POMÓC TOBIE podjąć decyzje finansowe, ale to ty je ostatecznie podejmiesz i ty poniesiesz ryzyko. Mogę cię nauczyć podstaw analizy finansowej, pokazać podstawy analizy technicznej, pokazać różne formy inwestowania, pokazać gdzie szukać produktów finansowych, ale doradztwa inwestycyjnego w świetle ustawy o obrocie instrumentami finansowymi nie świadczę.
Po trzecie, nie jestem cudotwórcą. Jeżeli przyjdziesz do mnie z problemem typu „mam 3 komorników, 50 tysięcy długu i zarabiam minimalną i mam trójkę dzieci”, to niestety nie mogę pomóc ci znaleźć jakiegoś cudownego rozwiązania. Moja rada będzie brzmiała mniej więcej tak: musisz zrobić budżet, zobaczyć ile i na co wydajesz. Potem bilans, by zobaczyć co masz i skąd to masz (czyli kto zapłacił za to, co masz). A potem zobaczymy jak zmniejszyć twoje koszty, jak zwiększyć twoje dochody, zrobimy plan negocjacji z dłużnikami. Ale długi nie znikną po pstryknięciu palcami; nie oczekuj ode mnie niemożliwego. Ja ci mogę powiedzieć co musisz zrobić, ale to robienie będzie już należało do ciebie.
Oferuję pomoc w uzyskaniu:
- Kredytów hipotecznych.
- Kredytów gotówkowych.
- Kredytów firmowych i instytucjonalnych.
Jeżeli chodzi o kredyty hipoteczne i firmowe – są to skomplikowane „produkty finansowe”, które wymagają wiedzy, doświadczenia, know-how, znajomości rynku, polityki kredytowej różnych banków i obycia. Ja specjalizuję się w kredytach hipotecznych, ale mogę też ci pomóc przy kredytach firmowych – czyli związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, ale mowa tutaj też o kredytach dla rolników, fundacji, stowarzyszeń czy wspólnot mieszkaniowych.
Jeżeli zaś chodzi o kredyty gotówkowe, to jest to „prostsza” wersja kredytu, przy którym doświadczony pośrednik hipoteczny (taki jak ja) radzi sobie bez problemu. Prostsza, ponieważ kredyt jest niższy, na krótszy okres, bardziej dochodowy dla banku (więc bank nie szuka dodatkowego sposobu na zarobek), nie ma kwestii zabezpieczenia, a cel jest tylko oświadczany.
Program Partnerski to możliwość zarobienia dodatkowych pieniędzy poprzez polecanie klientów kredytowych. Jeśli polecony przez ciebie klient (za pośrednictwem formularza Programu Partnerskiego) uzyska kredyt, podzielę się z tobą moim wynagrodzeniem. Szczegóły znajdziesz na stronie Programu Partnerskiego, o tutaj:
Jeżeli będziesz mi polecać jednego klienta miesięcznie, każdy zdecyduje się na współpracę ze mną i bank udzieli mu kredytu, to możesz zarobić dodatkowe 2-4 tysiące złotych. Im więcej klientów będziesz polecać, tym więcej będziesz zarabiać.
Nie. Byłoby to sprzeczne z etyką pośrednictwa finansowego i z regulacjami bankowymi. Nie mogę ci zapłacić jeżeli jesteś zaangażowany/a osobiście w kredyt. Jeżeli więc jesteś kredytobiorcą, poręczycielem lub dostawcą zabezpieczenia, nie możesz tego konkretnego kredytu zgłosić do Programu Partnerskiego. Zrobić mogłaby to osoba, która nie jest zaangażowana osobiście w kredyt, ale nie ty. To żelazna zasada, nie podlega żadnym negocjacjom ani żadnym wyjątkom. Uwielbiam wolność i nie chcę spędzić kilku cennych lat życia w więzieniu za współudział przy wyłudzeniu kredytu. Etyka i zgodność z prawem ponad zarobek.
Tak, usługa jest całkowicie darmowa dla klienta. Koszt wynagrodzenia pośrednika pokrywa bank, który wybierzesz. Nie musisz się jednak o nic obawiać – to ty jesteś moim klientem, bo to od ciebie zależy czy dostanę jakiekolwiek wynagrodzenie. To ty bowiem decydujesz z kim składasz wniosek kredytowy i do jakiego banku. Mimo więc faktu, że wynagrodzenie wypłaca mi bank, to zależy najbardziej mi na tym, byś to ty był zadowolony/a. Moja lojalność leży w 100% po twojej stronie.
A skąd masz pewność, że to, czego uczyłeś/aś się w szkole lub na uniwersytecie to prawda? Staram się podawać źródła, gdzie to możliwe. Nie powtarzam ślepo za tłumem, że „nie ma darmowych obiadów” powiedział Milton Friedman (bo nie powiedział): szukam źródeł i je podaję. Niektóre rzeczy liczę sam, jeżeli masz wątpliwości co do prawidłowości mojej logiki czy obliczeń, daj znać, porozmawiamy.
Opieram się przede wszystkim na nauce o finansach osobistych – przerobiłem podręczniki Kapoora/Hughesa, Garman/Forgue i kilka innych, które stosuje się na światowych uczelniach. Chociaż sam jeszcze nie zdobyłem certyfikatu CFP, to poświęciłem lata na szkolenie się i gdy tylko uzbieram odpowiednią sumę na certyfikację, ukończę CFP. To nie jest proste, bo do Polski CFP Board of Standards nie dotarł, trzeba zdawać w Niemczech za niemiecką cenę.
Korzystam też z literatury naukowej: głównie Journal of Financial Affairs, Journal of Personal Finance, Journal of Financial Planning i innych liczących się w świecie nauki o finansach osobistych czasopism naukowych. Gdzie się da, staram się podawać źródła.
Możemy się umówić na telefon, pogadać na WhatsAppie, a jeżeli masz taką potrzebę, zrobić sobie wideocalla.